Urządzając ogród, grzechem byłoby zapomnieć o odwiedzających czy zamieszkujących go owadach. Im bardziej będzie to przyjazne dla nich środowisko, tym ogród będzie zdrowszy i ładniejszy. Pytacie jak to możliwe? Odpowiedź znajduje się poniżej.
Mieszkańcy ogrodów
Musimy zdawać sobie sprawę, że zamieszkując dom z ogrodem trzeba
podzielić się tym skrawkiem miejsca z innymi stworzeniami. I tak naprawdę od nas zależy jakie żyjątka obiorą sobie dom w naszej okolicy.
Mało pożądani lokatorzy
Zacznijmy najpierw od niekorzystnych sąsiadów, jakich możemy – nawet nieświadomie zachęcić do zamieszkania w naszym ogrodzie. Są to dzikie zwierzęta, które w ogrodzie wyrządzają wiele szkód:
- Nornice – tworzą tunele tuż pod powierzchnią darni, ich obecność kończy się źle dla wszystkich roślin z podziemnymi kłączami, bulwami;
- Norniki – kopią podobne korytarze jak nornice jednak przy okazji tworzą też małe kopczyki z widoczną dziurą pośrodku, również bardzo dużo szkód wyrządzają w kwiatach;
- Krety – są mięsożerne prawie całkowicie więc jeśli mamy je na ogrodzie to oznaka, że zamieszkują go równie tłuste pędraki i inne owady ziemne w dużej ilości;
- Pędraki – są to larwy chrząszczy w tym chrabąszcza majowego, które podczas okresu larwalnego żywią się korzonkami roślin, występując licznie potrafią wyrządzić liczne szkody – ich naturalnym wrogiem jest kret;
- Turkuć podjadek – największy owad polskiej fauny, jego widok jest naprawdę imponujący, a urok niezaprzeczalnie przerażający – żywi się pokarmem roślinnym i zwierzęcym, często kopie długie tunele i podgryza korzenie roślin – również jest chętnie łowiony przez krety, a także dudki;
- Komary – niezaprzeczalnie mało lubianym gościem, zsą komary – potrafią uprzykrzyć ludziom wieczory – naturalni wrogowie to dnia jaskółki, sikorki i inne ptaki śpiewające, a nocą poradzą sobie z nimi nietoperze;
- Meszki – równie pożądane jak komary, stanowią pokarm dla ptaków i nietoperzy;
- Szkodniki drzew i krzewów – ptaki śpiewające gniazdując w naszym ogrodzie oczyszczą go z tych szkodników w takim stopniu, że jakakolwiek ochrona chemiczna nie będzie potrzebna;
- Szkodniki bylin – patrz wyżej.
Całkiem ładna nam się uzbierała lista. Oczywiście do tego grona można by dołączyć jeszcze całkiem sporą liczbę szkodników, ale te są najbardziej niepożądane.
Kogo witamy w ogrodzie z otwartymi ramionami
O tym, czyja obecność powinna nas ucieszyć w dużej mierze zależy od naszego nastawienia i zrozumienia tak skomplikowanej budowy jaką szczyci się przyroda. Dlatego jeśli zauważymy w naszym ogrodzie następujące dzikie zwierzęta, nie powinniśmy się tym martwić:
- Nietoperze – jako zwierzęta nocne mają opinie niezbyt pochlebną, jednak w naszym interesie leży zaprosić je do mieszkania na poddaszu, warto wykonać dla nietoperzy domek lęgowy i zimowisko;
- Sikorki – te małe ptaki potrafię przetrzepać ogród wzdłuż i wszerz szukając larw owadów, łapiąc muchy czy komary – dlatego zimą je dokarmiajmy (regularnie), a także montujmy dla nich budki lęgowe;
- Jaskółki – te sprytne ptaki potrafią chwytać owady w locie! Też zaprośmy je do swojego ogrodu, niech je łapią u nas;
- Krety – dlaczego kret w ogrodzie nie powinien nas zmartwić? Proste, on lepiej poradzi sobie z larwami i turkuciami niż my, a kopiąc tunele przewietrzy nam porządnie trawnik i rabatki, sprzątania po nim jest trochę, ale coś za coś;
- Dudki – nie od parady mają długi, zakrzywiony dziób – wydłubują nim z gleby larwy, turkucie podjadki – gnieżdżą się na ziemi pod konarami – ważne aby do gniazda nie miały dostępu zwierzęta domowe;
- Sowy – budując im budkę czy udostępniając miejsce na poddaszu zyskujemy świetnego sprzymierzeńca w walce z nornicami, nornikami, myszami, a nawet kretami i turkuciami;
- Węże – najczęściej do naszych ogrodów zaglądają zaskrońce, które polują w nich na gryzonie;
- Jaszczurki – pomocne gady w walce z turkuciami, ślimakami nagimi i innymi owadami;
- Pszczoły i trzmiele – zapylają rośliny, zamieszkają nasz ogród jeśli posadzimy rośliny miododajne.
Fajnie jest siedzieć wieczorem i podziwiać jak sowa na spółkę z nietoperzami odwalają za nas robotę. Jednak sielankę burzy kwestia odchodów dzikich zwierząt, które mogą się odkładać na poddaszu.
Odchody zwierząt
Człowiek nie jest wyjątkiem w produkcji nawozu organicznego, zwierzęta też to robią. Wystarczy, że pod gniazdem zbudujemy drewniany podest np. z palety i wyłożymy niezadrukowanym kartonem. Dzięki temu uzyskamy bardzo dobry i naturalny nawóz do ogrodu. Wystarczy raz do roku, po odchowaniu młodego lęgu przez gniazdującego tam lokatora, wymienić karton na świeży i mamy darmowe NPK pod rośliny.
Da się żyć w zgodzie z przyrodą
Owszem, lecz to wymaga od nas cierpliwości i poświęcenia, a także umiejętności ustępowania i tolerancji. Budowanie takiej równowagi między naszym ludzkim wyobrażeniem przestrzeni, a dzikimi zwierzętami w ogrodzie trwa przez kilka lat. Nie jest to jednak wieczność i jak tylko uda nam się wypracować równowagę możemy się nie martwić, że inwazja nowego szkodnika przerobi nam ogród na sieczkę (akcja z gąsienicą bukszpanową).
Zakładając ogród unikajmy pryskania chemicznymi środkami przeciw komarom czy chwastom. Chwasty zwalczyć możemy bez problemu za pomocą naturalnych składników. Tak samo zabezpieczyć drewno w dachu lepiej jest wykorzystując środki bezpieczne dla ssaków i ptaków, a zabójcze dla owadów.
http://www.zollodz.lasy.gov.pl
https://pl.wikipedia.org/
Monika C
Przepięknie kwitną i są łatwe w uprawie. Szkoda że są tak rzadko sadzone w ogrodach.