Ekologiczne preparaty na mszyce

Wytworzone w domu, praktycznie zerowym kosztem preparaty na szkodniki roślin jakimi są mszyce to o wiele lepsze rozwiązanie niż chemia. Wprowadzanie bez umiaru obcych substancji do środowiska zawsze kończy się jak wiosna nad jeziorem Clear Lake.

Mszyce

Są to niewielkich rozmiarów owady żerujące na zielonych częściach roślin. Żywią się ich sokami, a obsiadając gromadnie roślinę doprowadzają nawet do jej obumarcia. Poza tym przez zranione powierzchnie łatwo przedostają się patogeny, które o wiele szybciej się rozwijają w słabej roślinie.

Wspólnicy

REKLAMA

Warto zostawić sobie w ogrodzie mały dziki zakątek, gdzie mszyce będą mogły cały czas sobie spokojnie atakować chwasty. Pytacie dlaczego? Z prostej sprawy. O wiele lepiej jest zaprząc do roboty samą przyrodę. Miejsce z dostępną cały czas pewną ilością mszyc zwabi drapieżniki, które też tam znajdą schronienie. Szukając innych miejsc żerowania mszyc, trafią i na nasze zaatakowane rośliny. Czasem nawet nie zauważymy kiedy wszystkie zostaną zjedzone.

Opryski naturalne

Najczęściej będą to gnojówki, wywary czy napary. Im wcześniej je zastosujemy tym szybciej pozbędziemy się szkodników.

  • pokrzywa– opryskiwać wyciągiem nierozcieńczonym;
  • skrzyp polny – opryskiwać wyciągiem nierozcieńczonym;
  • żywokost lekarski – oprysk gnojówką w stężeniu 1:5, wywar 1:4;
  • wrotycz pospolity – oprysk gnojówką w stężeniu 1:15, wyciąg rozcieńczamy 1:2;
  • bylica piołun – oprysk wywarem nierozcieńczonym;
  • cebula jadalna – wyciąg nierozcieńczony stosuje się kilka razy;
  • pomidor – wyciąg z liście, które najlepiej zmielić i zalać wodą, stosować nierozcieńczony;
  • nerecznica samcza – oprysk gnojówką nierozcieńczoną;

Najlepsze efekty stosuje się pryskając przynajmniej dwoma różnymi preparatami. A, że w okolicy na pewno rośnie minimum dwa z powyższych gatunków to nie powinno być problemu.

Jak przygotowywać preparaty?

Każdy z wymienionych preparatów potrzebuje odpowiedniego wykonania:

  • gnojówka – zbieramy świeże ziele zalewamy wodą, aż zakryje i ok 5 cm powyżej, nakrywamy ale nie szczelnie i mieszamy co dzień – jest gotowa jak przestanie się pienić;
  • wywar – zazwyczaj zalewamy na noc rozdrobnione rośliny i na drugi dzień gotujemy ok 2 godziny;
  • wyciąg – robi się zalewając chłodną wodą i jest gotowy po 1 dobie, można rośliny zmielić i wtedy zalać zimną wodą.

Dla ogrodu koło domu nie ma potrzeby magazynowania wielkich ilości tych środków. Dla prewencji wystarczy popryskać raz na tydzień. To też wzmacnia rośliny dostarczając im składników mineralnych. Na działce zamiast pryskać na chwasty, możemy je ścinać i do beczki na oprysk wzmacniający. Aby nie rozchodził się nieprzyjemny zapach można dodać garść wapna ogrodniczego albo skorupek po jajkach.

Monika Capińska

Jestem absolwentką studiów na kierunkach rolniczych i ochrony środowiska. Zafascynowana światem roślin, w swoim ogrodzie kolekcjonuję stare odmiany roślin ozdobnych, owocowych oraz warzyw. W między czasie piszę artykuły i poradniki o uprawie i pielęgnacji roślin.

1 Komentarz:

  1. Lidia Mierzwińska

    Był to dla mnie pożyteczny artykuł ponieważ mszyca zaatakowała mi lubczyk.Dziekuje

Zostaw Swój Komentarz Poniżej :)