Płodozmian i zioła w warzywniku

Płodozmian to praktyka polegająca na zmianie kolejności uprawianych roślin w cyklu kilkuletnim. Jego celem jest utrzymanie żyzności gleby, zapobieganie chorobom roślin, ograniczenie szkodników oraz zwiększenie plonów.

Warzywnik, a płodozmian

O ile płodozmian dotyczy też działkowców? Okazuje się, że w dużej mierze ma on ogromne znaczenie. Stosując odpowiedni płodozmian jesteśmy w stanie:

  • zrezygnować z chemicznej ochrony roślin;
  • mieć zdrowe plony warzyw;
  • utrzymać żyzność ziemi bez chemicznych nawozów;
  • stworzyć ogród, w którym zamieszka wiele ciekawych i pożytecznych zwierząt.

Wraz z płodozmianem warto wprowadzić uprawę współrzędną.

Zdrowy warzywnik jest różnorodny, kolorowy, a szkodniki mają problem ze znalezieniem jedzenia.

Uprawa współrzędna? Czy to ma sens?

Zorganizowanie uprawy współrzędnej w ogrodzie jest proste. Wystarczy wysiać obok siebie rośliny w rzędach czy zagonach, które najlepiej ze sobą rosną. Jeśli robimy to pierwszy raz, to można zacząć od par:

  • groch i pomidor;
  • bazylia i pomidor;
  • pietruszka i pomidor;
  • ziemniaki i bób;
  • fasola tyczna i dynia;
  • cebula i marchew;
  • czosnek i truskawki;
  • szczypior i truskawki;
  • papryka i fasolka szparagowa;
  • ogórki i koperek;
  • cukinia i kukurydza.

Wraz z warzywami opłaca się też siać czy sadzić zioła. Mają one nie tylko znaczenie w kuchni. Ich aromatyczne olejki roznoszą się w powietrzu i mają wpływ na zdrowotność uprawianych warzyw.

Uprawa współrzędna ziół i warzyw

Zioła przeżywają w ostatnich latach powrót na salony. Interesują się nimi młodzi i starzy, biedni i bogaci. Nie obywa się oczywiście bez szamaństwa i tym podobnych praktyk. Aczkolwiek uważam, że z głową używane zioła to po prostu wsparcie zdrowia naszego organizmu.

Uprawa współrzędna warzyw i ziół to zdrowe plony.

Tymczasem w warzywniku zioła mogą sporo namieszać:

  • gryka – ma działanie szkodliwe dla pędraków, wydziela z korzeni związki zwane taninami, które mają negatywny wpływ na rozwój szkodnika;
  • aksamitka – ta piękność z jednej strony przyciąga ślimaki, a z drugiej wpływa ograniczająco na populację nicieni w obrębie swoich korzeni;
  • bazylia – poprawia smak pomidorów, które dojrzewają w jej pobliżu;
  • wrotycz – odstrasza szkodniki roślin, posadzona w rogu roślina swoim zapachem zniechęca wiele z nich, a nam dostarcza materiału do robienia gnojówek na szkodniki.

Uprawa własnych warzyw i owoców, to nie tylko plony. Dzięki przebywaniu na świeżym powietrzu zyskujemy dużą dawkę witaminy D3. Rozdygotane nerwy powoli się uspokajają, a dzięki pracy powietrze w płucach ulega gruntownej wymianie. Systematyczny wysiłek, jaki towarzyszy pielęgnacji ogrodu, to aktywność fizyczna, która poprawia krążenie krwi. Serce człowieka preferuje regularny wysiłek, najlepiej właśnie wśród zieleni.