Jak uprawiać krzewy owocowe w ogrodzie

Nie od dziś wiadomo, że owoce to jeden z ważniejszych składników diety człowieka. Jedzenie świeżych, suszonych czy w inny sposób przetworzonych owoców dostarcza nam witamin, minerałów, błonnika i innych substancji pokarmowych, a także leczniczych.

Jakość owoców też ma ogromne znacznie

Im większą odległość musi owoc pokonać nim trafi na nasz stół, tym więcej czynników szkodliwych po drodze na niego czyha. Aby im przeciwdziałać stosuje się różne substancje, mniej lub bardziej zbędne w naszym pożywieniu.

Poza tym odmiany, które daje się długo przechowywać, nie zawsze są smaczne. W końcu wygląd to nie wszystko.

Owoce prosto z pola

Rolnicy posiadający małe obszary do uprawy w zasadzie ograniczają konwencję do minimum (chodzi o sztuczne nawozy czy środki ochrony roślin). Ze względu na jej cenę. Kupno takich owoców jest jak najbardziej uzasadnione, nawet jeśli cena nie jest taka do końca promocyjna. Często staram się wybierać te produkty, bo zwyczajnie są o wiele smaczniejsze i nie spożywam chemii.

Gdy ma się ogród można mieć swoje owoce

Uprawa roślin jagodowych to dodatkowa praca po pracy. Warto jednak zwrócić uwagę, że mając pracę siedzącą potrzebujemy ruchu.

A najlepiej na świeżym powietrzu, a jeszcze lepiej aby ta aktywność dawała nam satysfakcję i przy okazji owoce. Bo chyba lepiej po pracy spędzać czas na gimnastyce w ogrodzie i zachować sprawność fizyczną jak najdłużej.

Porzeczki czarne na nadciśnienie

Oprócz składników odżywczych owoce mogą regulować procesy w organizmie. Taka porzeczka czarna to często pierwszy ratunek przy normowaniu ciśnienia, gdy zaczyna nam ono nadmiernie wzrastać.

Owoce porzeczki czarnej posiadają dużo antocyjanów oraz substancje pomagające regulować ciśnienie.

Porzeczka czarna najlepiej rośnie w glebie żyznej, wilgotnej oraz słońcu dla słodyczy w owocach. Jeśli mamy oczko wodne to możemy ją posadzić na krawędzi strefy bagiennej i trawnika. Porzeczka odwdzięczy się nam bujnym wzrostem i jeszcze ładniejszymi owocami.

Świdośliwa, jagoda kamczacka, borówka amerykańska

Te krzewy jagodowe mają jeden wspólny mianownik. Ich owoce zawierają dużo antocyjanów, które pomagają nam w utrzymaniu młodego wyglądu skóry oraz działają pozytywnie na narząd wzroku, układ sercowo-naczyniowy. Uprawa każdego z nich różni się jednak i nie w każdej glebie będą one rosnąć.

Soczyste owoce świdośliwy mają wielu amatorów.

Jak uprawiać borówki amerykańskie w ogrodzie

Krzewy do dobrego zapylenia potrzebują 2 osobników różnych odmian, które kwitną o podobnym czasie. W czasie kwitnienia muszą mieć mokro w korzeniach inaczej zawiązki potrafią opadać.

Gleba dla borówki amerykańskiej ma być kwaśna jak dla iglaków, rododendronów, azalii. To jest torf kwaśny plus drenaż. Grubość torfu to około 40 cm. I dodatkowo ściółka z kory, aby ograniczyć parowanie wody, bo torf wysycha w mgnieniu oka.

Borówka amerykańska dojrzewa nierównomiernie. Konieczne jest zbieranie na kilka razy.

Korzenie borówki rozrastają się na boki. Zwykle tyle na szerokość ile wystają jej gałęzie. A potrafi rozrosnąć się na szerokość ponad 2 metrów!

Jagoda kamczacka – uprawa w ogrodzie

W przypadku jagody kamczackiej sprawa jest mniej skomplikowana niż przy borówce amerykańskiej. Jej wystarczy zapewnić lekko kwaśną przeciętną glebę ogrodową. Dodatkowo w pierwszych latach po posadzeniu podlewać w czasie suszy.

I oczywiście sadzenie w pełnym słońcu, aby owoce jak najlepiej dojrzały.

Uprawa świdośliwy w ogrodzie

Na koniec moja ulubiona jagoda czyli świdośliwa, która dojrzewa jako pierwsza. Owoce przy dobrych wiatrach i pogodzie zbieram już na początku czerwca, jeszcze przed truskawkami!

Należy sadzić minimum 2 różne odmiany. W rozstawie 3 metry od siebie. Mogą tworzyć fajny ażurowy żywopłot. Jest długowieczna, rośnie bez kłopotów, nie choruje.

Gleba dla świdośliwy najlepsza przeciętna ogrodnicza lekko kwaśna. Nie lubi rosnąć na szczerych piaskach i w ciężkich podmokłych zlewnych glebach.

Te trzy gatunki jagodowe możemy posadzić zamiast tui wokół ogrodzenia. Latem stworzą całkiem przyjemną i smaczną ochronę przed sąsiadem. A zimą… no cóż, jak nie morsujemy toples w ogrodzie, to nie mamy przecież co osłaniać przed wzrokiem ciekawskich.

Maliny czy jeżyny?

Co tu wybrać? Oto jest pytanie! Osobiście sadzę jeżyny, bo na maliny mam genialną miejscówkę w pobliskim lesie. Jednak nie każdy ma tak fajnie jak ja, dlatego podam przepis na oba gatunki.

Uprawa jeżyny w ogrodzie jest prosta jak dwa bambusy

Dokładnie bierzemy sadzonkę jeżyny, wsadzamy w bardzo, ale to bardzo słonecznym miejscu, w glebie ogrodniczej nawiezionej dodatkowo kompostem. Zakrywamy jej korzenie zeszłorocznymi liśćmi, przekompostowaną trawą z trawnika, czy starą zrębką.

Owoce jeżyny można mrozić i zimą robić z nich kompoty z dodatkiem wiśni i jabłka.

Na koniec bierzemy 2 (dwa) bambusy i wbijamy przy krzewie od strony północnej w kształcie V w ziemię. Do jednej tyczki przywiązujemy ubiegłoroczne pędy, a do drugiej te, co będą rosły w tym roku. I tak na zmianę. Co parę lat wymieniamy bambusy.

Gdy młode pędy jeżyny osiągną około 1,6 metra wysokości skracamy je. Wypuszcza wtedy boczne pędy z kątów liści. Te przycinamy jak osiągną około 40 cm.

Wiosną lub jesienią wycinamy przy ziemi te pędy, które owocowały.

Jak rośnie malina w ogrodzie?

Z uprawą malin w ogrodzie jest trochę szarpaniny. A mianowicie lubą one wędrować. Dlatego wokół malinnika polecam ostro kosić trawę lub ograniczyć rozrastanie się malin za pomocą desek wkopanych w ziemię, dachówek, cegłówek czy innego ustrojstwa.

Maliny korzenią się płytko, dlatego są wrażliwe na niedobór wody. Więc nie żałujemy im ściółki, a same krzewy podlewajmy w razie potrzeby.

Maliny zbiera się w miarę dojrzewania bo szybko opadają.

Maliny lubią ziemię żyzną, przepuszczalną i lekko kwaśną. Dojrzewające w słońcu owoce są zdecydowanie słodsze. Każda odmiana ma inny troszkę smak, termin dojrzewania i kształt oraz wielkość owocu.

Cięcie malin wykonuje się wiosną lub jesienią. Najlepiej przyciąć je tak około 10 cm nad ziemią, gdy nie ma jeszcze na nich liści, ani nie widać na pąkach zielonych pęknięć.

Każdy z gatunków krzewów wymaga przede wszystkim pielenia i przycinania. Jeśli nie mamy wprawy najlepiej zacząć od najłatwiejszych w uprawie. A to zależy od tego jaką mamy glebę, w ogrodnictwie taka wiedza to podstawa podstaw. Jeśli nam ciężko samemu to określić, to pewną pomocą są klasy bonitacyjne. Można też pobrać próbkę gleby i oddać ja do badania do Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolnej. Dostaniemy za kilka złotych wyniki odnośnie pH i żyzności gleby, a także możemy poprosić o zalecenia nawozowe odnośnie uprawy danego gatunku roślin. Na tej podstawie można określić co najłatwiej nam będzie uprawiać.