Sezon na truskawki w pełni, ale i tu czyhają na nas mało smaczne niespodzianki. Często w postaci tych przepięknych, dorodnych… i smakujących jak drewno owoców.
Prawie jak truskawka
Niestety, ale nie wszystkie truskawki dostarczą nam tych walorów smakowych o jakich marzymy. Zazwyczaj wygląda to tak, że te najładniejsze wcale nam ich nie dostarczają. Pochodzenie ich jest różnorodne, na smak, albo jego brak ma wpływ:
- odmiana;
- sposób uprawy;
- podłoże;
- czy dojrzewały na krzaku;
- pogoda.
Na tym tyle „zalet”. O wiele lepiej smakują truskawki z własnych upraw.
Najlepsze polskie truskawki
Jak odróżnić dobre truskawki od tych mniej smacznych:
- są mniejsze;
- są nieselekcjonowane;
- miękkie w dotyku;
- mocno pachnące;
- nierównomiernie dojrzałe;
- zdarzają się przejrzałe;
- kolor;
- posiadają zanieczyszczenia ziemią lub piaskiem;
- koszyczki są zanieczyszczone ściółką np. słomą.
Truskawka olbrzymia w przekrojuNajlepiej kierować się tym, że truskawki od miejscowych dostawców są niemyte oraz mają różna wielkość. Mamy pewność, że będą smaczne, w ich uprawie użyto mniej substancji chemicznych. Dodatkowo nasze pieniądze trafią do sąsiada, który następnie wyda je na nasze usługi. Innym rozwiązaniem jest uprawa własnych truskawek w ogrodzie o ile mamy taką możliwość.
Przepięknie kwitną i są łatwe w uprawie. Szkoda że są tak rzadko sadzone w ogrodach.